Hiszpańska przygoda na maratonie MTB Frigiliana
W tym roku sezon startowy rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. Będąc na zgrupowaniu w Hiszpanii, nie mogliśmy sobie odmówić startu w maratonie rozgrywanym w pobliskiej miejscowości. Na informację natrafiliśmy przypadkowo… dwa dni przed startem, wyszukując ciekawych tras MTB.
Szybki objazd trasy potwierdził, że warto wystartować. Nieznane tereny, nowa sceneria, inny charakter szlaków i chęć sprawdzenia poziomu lokalnych zawodników motywowały nas do dobrego występu. Surowe, skaliste pustkowia andaluzyjskich gór są bardzo odmienne od szlaków do jakich przywykliśmy. Smaczkiem był długi zjazd wyschniętym strumieniem.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/51489308_1994206913966929_3415801101260161024_o-1024x768.jpg)
Pojawienie się kolarzy z odległej Polski wywołało wśród organizatorów spore zainteresowanie. Spotkaliśmy się także z wyjątkowym dopingiem kibiców, których przy trasie nie brakowało. Występ naszych zawodników wypadł doskonale. Wielkie uznanie publiczności zyskała Hania, nie tylko wygrywając w kategorii juniorek młodszych i juniorek, ale zajmując trzecie miejsce Open wśród wszystkich zawodniczek. W elicie znakomicie pojechał Łukasz, zajmując drugie miejsce Open i finiszując dwie minuty za zwycięzcą.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/51365386_1994202250634062_6836104071275872256_o-1024x683.jpg)
Także młodsi zawodnicy pojechali bardzo dobrze. Zarówno Kuba, jak i Adam zajęli drugie miejsca w swoich kategoriach. Nad występem młodzieży czuwał trener Darek, który zameldował się na mecie na 38 miejscu Open.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/51177106_1994202863967334_2936871853588742144_o-1024x683.jpg)
Kolejnym miłym akcentem były nagrody. Organizatorzy zafundowali nam spory zapas lokalnych specjałów. Piwa, wina, przetwory owocowe oraz chyba najbardziej charakterystyczny dla Frigiliany wyrób – melasę
Ingenio Nuestra Señora del Carmen. Zwycięzcy open mogli liczyć na wielką porcję hiszpańskiej szynki dojrzewającej serrano. Chyba jednak dobrze, że nikt z nas nie wygrał, bo transport takiego specjału do Polski byłby kłopotliwy. Dość dziwnie wyglądałoby wparowanie na pokład samolotu z wystająca z bagażu podręcznego świńską nogą. O ile fajniejsze są takie trofea od rozdawanych, zalegających w magazynach opon 26″ lub jednorazowych lampek.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/51124221_1994190360635251_5633456023726456832_o-1024x683.jpg)
Przy okazji zawodów mieliśmy się okazję przekonać jak w Hiszpanii wygląda organizacja środowiska kolarskiego. Niestety także ten przykład potwierdza, jak daleko od normalności funkcjonują nasze struktury kolarskie. Patrząc na listę startową od razu rzuca się w oczy, że zdecydowana większość, a praktycznie wszyscy zawodnicy mają licencje. Dotyczy to nie tylko elity, ale wszystkich kategorii masters i młodzieży. Licencja daje wpisowe tańsze o 10 Euro oraz niezbędne ubezpieczenie. Ponadto centralny system ewidencji zapewnia błyskawiczne zapisy. Po wpisaniu numeru licencji od razu ukazują się dane zawodnika, przynależność klubowa i regionalny związek kolarski. Tutaj niestety my natrafiliśmy na problem. Organizatorzy za nic nie mogli zrozumieć, że licencja wydawana przez nasz związek nie zapewnia żadnego ubezpieczenia i jest to w gestii zawodnika. Na nic zdały się świstki z ubezpieczalni, karty akademickiego związku czy Euro 26. W końcu musieliśmy nieco dopłacić, aby wykupić dodatkowe ubezpieczenie – coś w rodzaju jednodniowej licencji, jak zrozumieliśmy. Niestety o tak uporządkowanym i wydaje się oczywistym systemie w Polsce póki co możemy pomarzyć.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/DSC09117_1-1024x684.jpg)
Start w hiszpańskiej Frigilnianie był dla nas jedynie etapem przygotowań przed ważnymi celami sportowymi, które rysują się dopiero na horyzoncie nadchodzącego sezonu. Nie spoczywamy na laurach i dalej ciężko pracujemy na treningach.
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/51245411_1994193047301649_6393520894152540160_o-1024x683.jpg)
Andaluzja – federacja kolarska
![](https://mitutoyo-team.pl/wp-content/uploads/2019/02/screen-andalucia.png)
Trafiliśmy nawet na stronę główną andaluzyjskiej federacji kolarskiej – tu jak widać promocja kolarstwa działa bardzo dobrze, bo od razu po zawodach była dostępna galeria zdjęć, video, informacja prasowa oraz wyniki.