Te opony mnie nie zawiodły – opinia o Bontrager XR1 i XR2

Z oponami Bontrager większość z naszej drużyny miała styczność dopiero w ubiegłym sezonie (2017). Jednak niewątpliwie można nazwać je odkryciem sezonu, co zauważył Łukasz Klimaszewski, który podzielił się z nami swoimi wrażeniami.

W 2017 roku miałem okazję jeździć na oponach Bontrager XR2 i XR1. Wcześniej nie miałem w ogóle styczności z wyrobami tego producenta, dlatego ciekawiło mnie, jak sprawdzą się praktyce. W ciągu wielu lat ścigania każdy zawodnik wyrabia sobie jakieś nawyki sprzętowe i upodobania.

Dobór opon jest chyba dziedziną, w której indywidualne przyzwyczajenia uwidaczniają się najbardziej. Ja wyznaję zasadę, że wszystko da się przejechać na Maxxisach Ikonach… Poza nielicznymi sytuacjami, w których jednak się nie da. - Łukasz Klimaszewski
W ubiegłym roku warunki pogodowe były wyjątkowo fatalne i takich sytuacji zdarzało się nad wyraz dużo. Dlatego do cięższych zastosowań wybrałem drugi zestaw. XR2 2.35 na przód i XR1 2.2 na tył. Obydwie opony oczywiście wersji TR (Tubeless Ready) Team Issue. Na takim zestawie przejechałem z sukcesem najtrudniejsze górskie maratony: Bike Maraton: Ludwikowice Kłodzkie, Bielawę, Świeradów, etapówka Bike Adventure. XR2 z przodu bez szwanku przetrwał też ekstremalną etapówkę Carpathian MTB Epic w Rumuni, podczas gdy Ikon z tyłu na ostatnim etapie poszedł w strzępy…

Opony uszczelniają się bez najmniejszego problemu przy użyciu przeciętnej pompki stacjonarnej. Największą zaletą XR2 jest jej duża objętość. Opona tworzy naprawdę pokaźny balon. Można dzięki temu zejść z ciśnieniem do około 1,5 bar (waga zawodnika 66,5 kg), bez ryzyka podwinięcia się na zakręcie czy dobicia. Przy takim ciśnieniu amortyzacja jest naprawdę świetna, a „wygładzanie” kamienistych i korzenistych nierówności wyraźnie odczuwalne. Przy tym waga jest zupełnie akceptowalna (680 g), a opony toczenia zaskakująco niewielkie. Dość wyraźny bieżnik zapewnia panowanie nad rowerem w błocie. Jak zwykle w przypadku szeroko rozstawionych pojedynczych klocków gorzej jest na szutrach. XR1 stosuję na tył i raczej nie zdecydowałbym się na użycie jej na przednim kole. Gęsty, niski bieżnik zapewnia niskie opory toczenia. Bardzo podoba mi się lekko wypukły, siatkowany wzór na ściance opony. Wyraźnie poprawia odporność na przebicie ścianki bocznej bez wzrostu wagi. Wielokrotnie przycierałem ścianką o wystające kamienie, ale nie udało mi się jej uszkodzić. Ścianki opony wydają się naprawdę solidne i sztywne, co znów umożliwia obniżenie ciśnienia bez dobijania. Nie ma mowy o przepuszczaniu mleka przez gumę (osobiście spotkałem się z takim zjawiskiem przy oponach Continetala i Schwalbe – na ściance pojawiały się kropelki mleka!)  Wadą w stosunku do Ikona jest gęściejszy układ bieżnika, przez co opona trudniej “wgryza się” w nierówności i szybciej uślizguje się na mokrych skałach czy korzeniach. Wydaje mi się że guma jest też twardsza. Po wielu kilometrach wyścigowych zużycie opon jest bardzo niewielkie.

Opony są naprawdę solidne i „pancerne” na najtrudniejsze górskie wyścigi. - Łukasz Klimaszewski - zawodnik elity    

Bontrager XR2 2.35 – po całym sezonie wygląda jeszcze całkiem nieźle.

 Bontrager XR1 2.20 – niezawodna i wytrzymałą opona na tył.

Z oponą Bontrager XR2 29 x 2.35 miałem po raz pierwszy styczność w 2015 roku, gdy sprawdziłem ją w boju na etapówce MTB Trilogy w Czechach. Od razu się “porozumieliśmy” i spodobał mi się jej charakter – na suchych ścieżkach, ale także tych i wilgotnych, doskonale się prowadzi, a ogromny balon świetnie ułatwia prowadzenie na luźnych kamieniach i trudnych stromych ściankach. Od tego czasu jest to moja główna, uniwersalna opona w góry. Jeśli ciągle pada i jest sporo błota, to w bojach lepiej sprawdza się wersja XR3, która ma już mocno wyraźne klocki i bardziej “endurowaty” charakter. Generalnie opony są bardzo odporne na przebicia, świetnie się uszczelniają i ważą poniżej 700 g, a do tego są wytrzymałe, więc spełniają kilka warunków w rowerze wyścigowym MTB 29er.

Z czystym sumieniem polecam. - Kamil Dziedzic, team manager, trener Mitutoyo AZS Wratislavia    

W drużynie Mitutoyo AZS Wratislavia Wrocław w sezonie 2017 kilkanaście osób korzystało z opon marki Bontrager i wszyscy są bardzo zadowoleni i zaskakująco zgodni. Nie są to ultralekkie, papierowe opony na jeden wyścig, ale z powodzeniem wystarczą na większą część sezonu “rypania” w górach. Używane były nie tylko przez zawodników startujących w maratonach MTB, ale także przez ekipę XCO Cross-country. Oni z kolei wybierali głównie wersje XR1 nawet w mniejszej objętości 29 x 2.0 w celu oszczędzenia masy (ok. 580 g) i w suchych warunkach sprawdzała się doskonale. Z kolei objętość opony w rozmiarze 2.2 zapewnia dodatkowy komfort i odporność na dobicia do obręczy z tyłu, a z przodu łatwiejsze pokonywanie rock gardenów czy innych przeszkód występujących na nowoczesnych trasach XCO.

Opony można zakupić w sklepie internetowym AbsoluteBikes.pl a także w sklepie stacjonarnym Absolute Bikes Pruszków, ul. B. Prusa 10 paw. 8

Brak komentarzy do "Te opony mnie nie zawiodły - opinia o Bontrager XR1 i XR2"