Jak trenować zimą?

„Wyścigi wygrywa się zimą” – to popularne powiedzenie kolarskie rzeczywiście ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jak dobrze przepracować ten okres?

Trening zimowy to chyba najważniejszy czas dla kolarza. To w tym okresie, można popracować nad wszystkimi brakami, dlatego nie zapadajcie w zimowy sen i zadbajcie o swoją aktywność! Jakie ćwiczenia wybierać? Czy rower ma być jedyną formą treningu, a może warto pójść na siłownie? Na te i inne pytania, odpowiadamy razem z naszym zawodnikiem Rafałem Barszczowskim.

Siła to podstawa 

Zima to specyficzny i niełatwy czas dla kolarza. Krótkie dni powodują, że nie zawsze da się wyjść na rower, szczególnie jest to trudne w momencie, gdy musimy iść jeszcze na uczelnię, czy do pracy. Wtedy dobrą alternatywą jest siłownia, tam możemy popracować nad tymi partiami mięśniowymi, które zaniedbaliśmy w sezonie. Dobrze wykonane ćwiczenia pozwolą nie tylko wzmocnić partie mięśniowe, ale również poprawią ich elastyczność. Jakie ćwiczenia będą najlepsze? Oczywiście te, które angażują nogi. Nie zapominajcie również o reszcie ciała. Ćwiczenia angażujące brzuch, ręce czy plecy, pozwolą w sezonie lepiej zachować kontrolę nad rowerem. Zakładamy, że macie już swój plan treningowy, dlatego poniżej podajemy wam kilka przykładowych ćwiczeń, które warto dodać do treningowego planu.

  • Przysiad ze sztangą
  • Wyciskanie na ławce
  • Wyciskanie nogami na suwnicy
  • Prostowanie nóg w siadzie
  • Brzuszki
  • Ściąganie ciężaru na bramce
  • Pompki żołnierskie
  • Podciąganie

W tym okresie treningi Rafała polegają nie tylko na siłowni, ale również na bieganiu, basenie oraz oczywiście rowerze.Może nie w takim stopniu jak w sezonie, ale zawsze dwa kółka są w treningu uwzględniane.

Pamiętaj! 

Formy nie masz osiągnąć na pierwsze wyścigi sezonu. Wszystko musi być odpowiednio zaplanowane, aby być najlepiej dysponowanym na najważniejszych dla siebie imprezach. Dlatego jeżeli myślicie, że przetrenowywanie i zbyt mocne męczenie organizmu w tym czasie, poprawi waszą formę na rowerze, to niestety jesteście w błędzie.

Do wszystkiego trzeba dochodzić powoli, z głową, trzeba słuchać swojego organizmu. Zima jest takim czasem, że łatwo o przeziębienie, dlatego słuchajcie waszego organizmu… bo czasem trening na siłę przynosi gorsze rezultaty, niż zrobienie sobie dnia wolnego i zaatakowanie na treningu następnego dnia.