Nad zalewem w Starych Bogaczowicach zawody MTB dla dzieci

W ramach Ligi MTB XC Aglomeracji Wałbrzyskiej w drugiej edycji która odbyła się w sobotę 27 kwietnia 2019 r. w Starych Bogaczowicach ścigało się 15 reprezentantów i reprezentantek akademii i szkółki kolarskiej klubu Mitutoyo AZS Wratislavia z Wrocławia. To na razie nasz rekord w tej imprezie dedykowanej dla dzieci i młodzieży od 2 do 16 roku życia. Najwyższe miejsce zajęła Karolina Poroś – w żakiniach była 2., a Emilka Fijałkowska w młodziczkach także uplasowała się na podium (3. miejsce). Relacja z zawodów, która pozwoli przybliżyć z czym wiążę się tego rodzaju ściganie.

Pamiątkowe zdjęcie na zakończenie zawodów. Warto dotrwać do końca

Liga MTB XC już nie taka lokalna

Liczną bo 15-osobową grupą zawodników i zawodniczek wybraliśmy się na lokalne zawody skierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży Liga MTB XC Aglomeracji Wałbrzyskiej w Starych Bogaczowicach. Powoli ta seria zawodów, która w tym roku składa się z 7. eliminacji, a w ubiegłą sobotę była już 2. edycja, rozrasta się ponad granice województwa dolnośląskiego i na start przyciągnęła 166 startujących w 12. kategoriach nie tylko z Dolnego Śląska, ale także z województwa Opolskiego i Lubuskiego! To znacząco podnosi poziom rywalizacji oraz pozwala się sprawdzić w szerszym gronie.
 

Relacja z zawodów autorstwa naszego trenera i team-managera Kamila Dziedzica 

Zapoznanie z trasą zawodów

Chwilę po godzinie 9:00 rozpoczęliśmy zapoznanie się z trasą, która jak na nasze standardy jakie znamy była dość łatwa technicznie ale wymagająca kondycyjnie. Szerokie leśne szlaki przypominały raczej maraton, jednak nieco ponad 2-kilometrowa runda i ściganie się na okrążeniach przypominało, że to wyścig w formule olimpijskiej cross-country. Na pewno atrakcją był przejazd przez błoto oraz wodny rów, który pokonywany na szybkości powodował spore rozchlapanie wody, ku uciesze dzieci, a mniejszej uciesze rodziców i mechaników klubowych dbających o sprzęt :).

Wizyta w biurze zawodów

Praca biura zawodów jak na tą frekwencję była sprawna, aczkolwiek pojedyncze braki zgłoszonych osób, stanowczość Pań z biura zawodów odnośnie wymagań karty zdrowia sportowca i licencji (a mimo wszystko zgodnie z regulaminem można startować na oświadczenie opiekunów / rodziców) nie ułatwiała szybkiego załatwienia sprawy. Po chwili nerwówki jednak, spowodowanej także niefortunnym rozstawieniem bramy startowej tuż przy biurze zawodów i pokrzykiwaniem przez to sędziów na postronne osoby i niczego nieświadome dzieci oraz spóźnieniem się na start ekipy z Głuchołaz, przez co zawody rozpoczęły się później niż o zaplanowanej godz. 10:00, rozpoczęliśmy zmagania. Wiszące czarne chmury deszczowe nad nami jakoś zostały rozgonione i jedynie brak słońca oraz niska temperatura przypominały, że należy ubrać się grubiej, a jeszcze dzień wcześniej było 30 st. na plusie…

Wyścig juniorów młodszych 15-16 lat

Zmagania rozpoczęliśmy o godz. 10:15 od wyścigu juniorów młodszych (15-16 lat). Ze względu na sporą frekwencję organizator zdecydował się na rozpoczęcie startu z parkingu, jednak wąska droga na 3-4 rowery szerokości i przejazd między metalowymi słupkami bramy wjazdowej nie ułatwiały zadania. Było to jednak i tak lepsze rozwiązanie niż start i po 200 metrach ostry skręt w prawo na podjazd, który od razu by się zakorkował. Wśród 12 juniorów młodszych barwy Mitutoyo AZS Wratislavia reprezentowali Julian Wąsek i Szymon Wiśniewski. Na pierwszych dwóch rundach Julian jechał na 3. miejscu, jednak przeszarżował i nie ocenił dobrze swoich sił oraz jak sam wspomniał po zakończeniu wyścigu, jeszcze musi popracować nad wytrzymałością, zakończył zmagania na 7. miejscu. Był to jego pierwszy start w XCO w tym sezonie. Szymon zajął 12 miejsce.

Wyścig młodzików i młodziczek 13-14 lat

Następnie odbył się wyścig młodzików, gdzie na starcie było wyjątkowo tłoczno – 36 chłopców w wieku 13-14 lat postanowiło się zmierzyć z tą trasą. Wśród nich debiutanci w formule cross-country – nasi reprezentanci Karol Puchalski i Bruno Purzyński. Od początku jechali w połowie stawki, do pokonania mieli 4 rundy. W połowie wyścigu widać było, że młodszy o rok Bruno nie wytrzymuje narzuconego tempa przez starszego Karola i „spływa” w dalszą część stawki. Karol jechał ciągle swoim równym tempem, zawieszając się w okolicach 16 miejsca, po 35 minutach dojeżdżając na metę, tracąc 5 minut do zwycięzcy, ale 1,5 minuty do TOP10 – właśnie ta pierwsza dziesiątka była celem, bo TOP10 punktuje w klasyfikacji generalnej i wtedy można mieć lepszą pozycję startową. A jak to jest istotne, chłopaki się właśnie przekonali, gdyż w wyniku zamieszanie ustawili się na samym końcu…Pierwsze koty za płoty, chcą więcej jak usłyszałem, a wyścig, trasa i formuła im się spodobały. Choć jak sami przyznali, preferują bardziej techniczne trasy, chociaż takie jak w dobrze znanym nam z treningów Lesie Osobowickim we Wrocławiu…
 
Na zakładkę z wyścigiem młodzików, czyli w tym samym bloku startowym ale 1-minutę później, wystartowały dziewczęta. W stawce 10 młodziczek 2 nasze reprezentantki – zaprawiona w bojach kolarskich Emilia Fijałkowska oraz tegoroczna debiutantka Ania Banasiak. Do przejechania tylko 3 rundy, co było za mało dla dziewczyn. Mocne tempo narzuciły dwie reprezentantki MKS Polkowice / kolarstwo, które mając za sobą starty na szosie w poprzednich tygodniach, widać jechały swój wyścig. Mocno goniła ich Emi, co przepłaciła na każdym kolejnym okrążeniu słabnąć, wtedy zaczęła ją doganiać koleżanka z klubu Ania. Jednak wyścig zakończył się tak jak ułożony na 1. rundzie – Emi 3. a Ania 4. Jedna niepocieszona, bo chciałby wygrywać, druga zapewne też, bo miejsce tuż za podium smuci, ale w debiucie w XCO w tym sezonie poszło i tak dobrze. Czekamy na kolejne wyścigi, bo dla Emi to już 2. start w Lidzie i wiem, że nastawia się na cały cykl w tym roku, a mocno kibicuje jej na każdych zawodach Mama, która trzyma kciuki, wspiera i organizuje całą logistykę, za co serdecznie dziękuję.

Szalony wyścig żaków 11-12 lat

W kolejnym wyścigu żaków (11-12 lat) mieliśmy pośród 37. startujących 4. swoich reprezentantów. Dla Krzyśka Imielińskiego nie był to już debiut, bo dwa tygodnie wcześniej startował w Walimiu, tam jednak na starcie pojawił się „na ostatnią chwilę” i nie mógł zapoznać się z trasą, która była wyjątkowo trudna. Mając nauczkę, tym razem pojawił się w Starych Bogaczowicach na ponad 3 godziny przed startem i mógł dobrze zapoznać się z trasą. Był także czas na wyczyszczenie napędu i zapoznanie się z niuansami dbania o sprzęt co jest niezwykle istotne w MTB, bo rower musi być w pełni sprawny przed startem. Ale tym razem przebicie godziny pojawienia się na starcie podali bracia Kuba i Szymon Paplińscy – gdy cała grupa startowa była już ustawiona na linii startu, trener Kamil przypinał im numery startowe, bo dopiero kilka minut wcześniej pojawili się z rodzicami na zawodach – uroki dojazdu autostradą A4, na której „dzwon” może wydarzyć się w każdej sytuacji. Tak na wariacki papierach nie polecamy startować, ale trasa była prosta, chłopaki doświadczeni, jednak nie mający dobre rozgrzewki mogli tylko pojechać na TOP20. Kuba kończy na 18. miejscu a za nim niecałe 30 sekund na 19. pozycji Krzyś. Na 29 miejscu przejeżdżając wszystkie 3. okrążenia kończy zmagania Szymon. W swoim debiucie Tomek zajmuje 36. miejsce, ucieszył się że nie był ostatni, ale to nie jest wstyd – okrążenie „w plecy” ale chce pracować nad sobą, nad kondycją i nad swoimi umiejętnościami, to dopiero pierwszy start, więc najważniejsze to się nie zrażać.
 
Na zakładkę wystartowało 10. zawodniczek w kategorii żakini 11-12 lat, a wśród nich Karolina Poroś. Jak to już słyszeliśmy na zawodach Pucharu Polski w Białymstoku – „Poroś – znane kolarskie nazwisko”. Karolina dzielnie walczyła z trasą, 2 kółka to trochę mało dla niej, ale dopiero zaczyna swoją przygodę ze ściganiem i zajęła 2 miejsce, tracąc niecałe 2 minuty nad 1. zawodniczką. Pewnie pokonywała trudności techniczne na trasie, a pod górę jechała „na maksa” – i to chodzi!

Debiut skrzatów 9-10 lat na pełnej i wymagającej trasie

W wyścigu skrzatów 9-10 lat swój debiut w naszych barwach zaliczył Szymon Jagiełka, który zakończył zmagania na 14. miejscu pośród 23. startujących. Zaskoczony długością i trudnością trasy pełnego okrążenia, tym razem pokonał 1 z zaplanowanych 2 okrążeń, ale już mówi że bierze się do pracy i będzie miał motywację do częstszych przejażdżek z tatą.

Emocjonujący wyścig skrzaciątek 7-8 lat

Grupa skrzaciątek chłopcy 7-8 lat to „popis dwóch aktorów” naszych podopiecznych Akademii Kolarskiej z najmłodszej grupy – Rysia i Rafała. Do pokonania mieli uproszczoną mocno rundę, ale z 1 podjazdem i jednym zjazdem oraz ostrą niełatwą nawrotką do mety na szutrowej nawierzchni. Dzieciaki zgodnie krzyczały, że chciały tylko 2 rundy, co spowodowało że wyścig trwał tylko 6 minut, sporo za krótko na to co się spodziewaliśmy, może następnym razem uda się chociaż do tych 10 minut dobić :). Od startu Rysiek wystrzelił jak z procy i przewodził całej stawce. Z nim podążał Rafał, który gonił ile sił w nogach. Ostatecznie chłopaki zakończyli na 1. i 2. miejscu zmagania, dumnie prezentując się na podium.
 
W grupie skrzaciątek dziewczęta startowała 6 letnia Olga, która jako już doświadczona zawodniczka chciała rywalizować ze starszymi od siebie koleżankami i kolegami. Mocno pogoniła od startu i pewnie dojechała na 1. miejscu do mety, po drodze wyprzedzając także kilku chłopaków. Cieszyła się, że jako pierwsza przekracza linię mety, chociaż nie powiem, było trochę stresu i strachu, gdy na zjeździe niedaleko przed nią, dwójka chłopców zalicza upadek i trzeba ich w jakiś sposób ominąć – z tym zadaniem poradziła sobie bardzo dobrze. Olga dopiero od kwietnia jeździ z nami, ale dzięki regularnym wycieczkom z Tatą i udziałem w całym cyklu Bike Atelier MTB Maraton w ubiegłym sezonie 2018, ma spore doświadczenie w jeździe na rowerze MTB. Tak trzymać, a do nas dołączają coraz młodsze dzieci, bo w grupie łatwiej się uczyć i jest po prostu raźniej 🙂

Gorący doping i emocje wśród najmłodszych 5-6 latków

Wśród krasnali 5-6 latków startowały bliźniaczki Alicja i Natalia Paplińskie. Dziewczyny po chorobie, lekko podziębione, więc nie mogły się wykazać, ale gdy usłyszały, że są zawody, nie mogły odpuścić i koniecznie chciały stawić się na starcie. Trasa była bardzo krótka i szybka, co nie pozwoliło się wykazać, ale każde dziecko otrzymuje pamiątkowy medal i nie przeszkodziło to, że zajęły 8. i 9. miejsce na 11. startujących.

Podsumowanie i przekaz w świat

Tak to w skrócie wyglądało, mamy nadzieję, że Ci którzy poświęcili pół dnia na te zawody, wyjechali ze Starych Bogaczowic zadowoleni i uśmiechnięci, a pamiątkowe medale uczestnictwa dla każdego startującego, otarły łzy „porażki” dla tych którzy nie stanęli na podium. Bo w tych zawodach nie chodzi o wyczyn i czystą rywalizację sportową i zero-jedynkowe podejście do tego, ale o to, by dzieci aktywnie spędziły czas, by odciągnąć je od komputerów, tabletów, smartofnów i telewizorów, a wyciągnąć z domu wraz z rodzicami i mile spędzić czas na łonie natury, aktywnie, rowerowo i na sportowo. A jeśli w przyszłości znajdzie się tu zawodnik lub zawodniczka na poziomie wyczynowym TOP w Polsce, w Europie czy na Świecie, to tylko pogratulować organizatorowi, a zwłaszcza panu Władysławowi Żyndulowi, panu Ryszardowi Szram oraz całemu Stowarzyszeniu Sportowo-Rekreacyjnemu Junior, które stoi za organizacją tego wydarzenia.
zdj. Przemysław Imieliński – dziękujemy za zdjęcia!

2019-04-27 – Stare Bogaczowice – Liga MTB XC Aglomeracji Wałbrzyskiej

Wyniki Mitutoyo AZS Wratislavia Wrocław

  • 2. Karolina Poroś – ŻAK KOBIETY
  • 3. Emilia Fijałkowska – MŁODZICZKA
  • 4. Anna Banasiak – MŁODZICZKA
  • 7. Julian Wąsek – JUNIOR MŁODSZY
  • 12. Szymon Wiśniewski – JUNIOR MŁODSZY
  • 16. Karol Puchalski – MŁODZIK
  • 26. Bruno Purzyński – MŁODZIK
  • 18. Jakub Papliński – ŻAK M
  • 19. Krzysztof Imieliński – ŻAK M
  • 29. Szymon Papliński – ŻAK M
  • 36. Tomasz Cieślak – ŻAK M
  • 14. Szymon Jagiełka – SKRZAT CHŁOPCY
  • 1. Ryszard Kurpiewski – SKRZACIĄTKA CHŁOPCY
  • 2. Rafał Prokopski – SKRZACIĄTKA CHŁOPCY
  • 1. Olga Kalecińska – SKRZACIĄTKA DZIEWCZĘTA
  • 8. Alicja Paplińska – KRASNALE
  • 9. Natalia Paplińska – KRASNALE

Link do wyników

Brak komentarzy do "Nad zalewem w Starych Bogaczowicach zawody MTB dla dzieci"