Buty MTB Bontrager Cambion sprawdzone po wymagającym sezonie

Jesteście ciekawi jak sprawdziły się buty Bontrager Cambion po sezonie użytkowania przez naszego zawodnika elity, Łukasza Klimaszewskiego? To nie jest laurka dla producenta, a poradnik i rzeczywista opinia kogoś, kto już przez wiele sezonów sprawdził różne obuwie.

W sezonie 2017 miałem okazję jeździć w butach Bontrager Cambion. Podobnie, jak w przypadku opon, pierwszy raz miałem styczność z ofertą tego producenta. Poprzednie trzy lata przejeździłem w butach Fizik M3 Uomo, które niewątpliwe wyznaczyły bardzo wysoki poziom moich oczekiwać wobec obuwia i stanowiły odnośnik do porównania.

W pierwszej chwili bardzo ucieszyło mnie sporo miejsca na palce. W Fizykach miałem z tym problem, a mocne ukształtowanie buta „w szpic” nie było zbyt wygodne. Zapięcie BOA trzyma tak mocno, że dokręcając na maksa można by chyba ukręcić stopę. Przy tym but „zaciska się” bardzo równomiernie. Mniej podoba mi się dodatkowy rzep. Jest bardzo krótki, sztywny i ma mały zakres zapięcia. Gdyby ktoś zakupił nieco zbyt duże buty, to na pewno nie zniweluje tego dociągnięciem rzepem.

Bardzo spodobały mi się gumowane wzmocnienia na palcach i piętach. W tych miejscach buty zazwyczaj najszybciej się zużywają. W innych modelach w pierwszej kolejności od chodzenia przecierały mi się noski. Wyeliminowano tym samym także bolesny problem kamieni uderzających w palce. Moim  zdaniem rozwiązanie jest naprawdę przydatne w MTB.

Sztywność podeszwy ma drugi w kolejności indeks po topowym modelu Bontrager XXX. Moja ocena w tej dziedzinie nie będzie miarodajna. Przy skromnej wadze (66 kg?), nawet ze stalową wkładką w podeszwie, nie odczułbym żadnej różnicy. Mogę tylko napisać, że niczego więcej mi nie potrzeba w kwestii sztywności.

Jeśli chodzi o wentylację, to można podsumować ogólnie: szału nie ma. Buty są mocno zabudowane gumowanymi wzmocnieniami, a materiał jest nieprzepuszczalny dla powietrza. W tej dziedzinie na pewno wygrywają Fiziki z siateczkową budową. Nie jest jednak bardzo źle, gdyż zapewniono sporo perforacji.

Po całym sezonie katowania butów w błotnych maratonach GIGA i etapówkach MTB (łącznie ponad 20 startów) ślady zużycia obuwia lub ich brak można ocenić na zdjęciach. Najtrudniejszym testem był udział w wyścigu etapowym Carpathian MTB Epic w Rumuni, gdzie na nogach pokonałem ładnych kilka kilometrów po skalistym podłożu. Pomimo tego, poza zarysowaniem podeszwy, nie stwierdziłem jakichkolwiek uszkodzeń, dziur lub rozprutych szwów. Poszycie również jest solidne i nie rysuje się.

Zachowanie czystości jest bardzo proste. Śliski materiał nie łapie brudu i łatwo się czyści. Sezon był wyjątkowo błotnisty więc buty prałem praktycznie co tydzień. Dodatkowo, jak zwykle, używałem dobrej,  czarnej pasty do butów. Po wielu godzinach w błocie, trzewiki daje wyglądają doskonale.

Podsumowują: buty Bontrager Cambion okazały się nie tylko bardzo wygodne, ale także nad wyraz wytrzymałe. Cena jest wysoka, wiec można oczekiwać niezawodnego produktu. Liczę, że posłużą mi do startów jeszcze co najmniej sezon, po czym będę dalej używał ich na treningach.

Buty marki Bontrager można zakupić w sklepie internetowym AbsoluteBikes.pl

Brak komentarzy do "Buty MTB Bontrager Cambion sprawdzone po wymagającym sezonie"